Mała Ojczyzna „widziana okiem” naszych uczniów
30 kwietnia br. zakończył się konkurs literacki i fotograficzny organizowany przez grupę młodzieży pn. „Akademia Liderów” przy współpracy z Samorządem Uczniowskim naszej szkoły. Konkursy były realizowane w ramach projektu „Akademia Liderów – Program Równać Szanse 2014”.
Celem konkursów było m.in. wzmocnienie identyfikacji młodzieży z dziedzictwem kulturowym miejsca zamieszkania, budowanie więzi lokalnych; edukacja patriotyczna młodzieży poprzez możliwości indywidualnej wypowiedzi poetyckiej związanej z Małą Ojczyzną; zaprezentowanie swojego miejsca zamieszkania i najbliższej okolicy; ocalenie od zapomnienia miejsc i scen rodzajowych charakterystycznych dla regionu; ukazanie wartości tkwiących w najbliższym otoczeniu; popularyzacja uczniowskiej twórczości fotograficznej.
W konkursie literackim pn. „Moja Mała Ojczyzna – słowem malowana” udział wzięło 5 uczniów naszej szkoły, natomiast na konkurs fotograficznym pn. „Moja Mała Ojczyzna” dostarczono 18 prac. Komisja oceniła prace pod kątem oryginalności, pomysłowości i estetyki zarówno treści jak i formy.
A oto laureaci konkursów:
W konkursie literackim:
I miejsce- Natalia Gorzkowska (klasa IIIb)
II miejsce- Paulina Gawlik (klasa IIIa)
III miejsce Oliwia Pierzga (klasa IIb)
W konkursie fotograficznym:
I miejsce- Karol Morański (klasa IIa)
II miejsce- Sebastian Szyszka (klasa IIb)
III miejsce- Agnieszka Świder (klasa Ia)
W konkursie fotograficznym wyróżnieni zostali:
- Katarzyna Janus (klasa IIb)
- Oliwia Pierzga (klasa IIb)
- Dominik Ogorzały (klasa Ib)
- Jakub Siedlarz (klasa IIIb)
- Beata Stelmach (klasa IIb)
Gratulujemy zwycięzcom!
Nagrodzone teksty literackie publikujemy poniżej, zaś prace fotograficzne zostaną zamieszczone w galerii. Będzie można je również zobaczyć na stronie internetowej Akademii Liderów.
Prace laureatów konkursu literackiego
MOJA MAŁA OJCZYZNA
Dla mnie OJCZYZNA to piękne słowo, które rodzi ogromne uczucie głęboko w sercu. Patriotyzm to bardzo ważna wartość
w moim życiu. Rodzice i nauczyciele od najmłodszych lat przekazywali mi wiedzę na jej temat. Pozwalali zrozumieć jej istotę. Wzruszają mnie historie, w których nasi przodkowie przelewali krew za nią. Każdy Polak może być dumny ze swojego pochodzenia. Powinien szanować swoją Ojczyznę, dbać i troszczyć się o nią,
a co najważniejsze, nie wstydzić się jej.
Jednak, jak wiadomo, wszystko zaczyna się od małych rzeczy. Moją Małą Ojczyzną jest miejscowość Bogusza i jej okolice. To tutaj stawiałam pierwsze kroki, wychowałam się, skończyłam szkołę podstawową, odkrywałam świat. Poznałam moich przyjaciół, ludzi, dla których warto się poświęcać.
Mimo iż mam dopiero 15 lat i nie wiem, jak dalej potoczy się moje życie (może wyjadę na studia do innego miasta), to z tymi regionami wiąże się wiele moich wspomnień. Jest tutaj pięknie wyjątkowo. Teraz właśnie chciałam przedstawić kilka miejsc i rzeczy, które sprawiły, że dzisiaj jestem tym, kim jestem.
Zacznę od mojej drużyny harcerskiej. Pewnie nie raz zastanawialiście się, co ludzi ciągnie do harcerstwa? Dlaczego ten świat uważamy za taki cudowny, a chwile spędzone w naszych zastępach za niezastąpione? Harcerstwo daje wiarę w siebie, radość z czynienia dobra, namiastkę niezależności, samodzielności odpowiedzialności za swoje czyny. Uczymy się różnych ciekawych umiejętności, a także, jak dążyć do bycia coraz lepszym człowiekiem. Poznajemy nowych fantastycznych ludzi, którzy podzielają naszą pasję. Nie warto siedzieć przed komputerem bądź telewizorem. O wiele lepiej spędzić wolne weekendy na biwakach, obozach czy choćby nawet na zbiórkach harcerskich. Zdobywamy coś bardzo pięknego- wspomnienia. Ich nikt nigdy nam nie zabierze, one zostaną. Można wymieniać tak w nieskończoność, ale harcerstwo uczy po prostu, jak żyć. Moja drużyna nosi nazwę "Feniks", co oznacza powstanie z popiołów. Prowadzi ją druhna Marzena. Często wyjeżdżamy na różne rajdy, a także bierzemy czynny udział w życiu szkoły i społeczeństwa. Staramy się pomagać w każdej możliwej sytuacji.
Miejsce, które teraz opiszę, szczególnie przypomina mi czasy dzieciństwa. Góra Jaworze ma wysokość 882 m. n.p.m. Jest porośnięta gęstym lasem, a na jej szczycie znajduje się wieża widokowa, mająca 29 m. Można z niej zobaczyć między innymi panoramę Grybowa, Ptaszkowej, a przy ładnej pogodzie nawet Tatry. Widok jest bajecznie piękny. Myślę, że to właśnie on przyciąga wielu turystów do tego miejsca. Dla mnie wędrówki i spacery po tej górze były coniedzielną normą i wspaniale spędzonym czasem. Wyprawy z rodziną po obiedzie to coś, co miło będę wspominać.
Skoro była już mowa o niedzielnych podróżach, to teraz czas, aby zwrócić uwagę na cerkiew w Boguszy, do której uczęszczam na Msze Święte.
Dawna cerkiew greckokatolicka pod wezwaniem Św. Dymitra, obecnie jest użytkowana jako kościół rzymskokatolicki pod wezwaniem Św. Antoniego Padewskiego. Są tu dwa ołtarze boczne, barokowe. Lewy, na którym znajduje się obraz Opieki Bogurodzicy, pochodzi z 1726 r. Ołtarz prawy zmontowany jest z dwóch retabuli ołtarzowych. W dolnym znajduje się obraz św. Antoniego, zaś w górnym mniejszym- obraz Ostatniej Wieczerzy. Ambona barokowa przedstawia ewangelistów.
Kościół także w dużym stopniu miał (i nadal ma) wpływ na moje życie. Rodzice od najmłodszych lat uczyli mnie, że bardzo ważne jest uczestnictwo we Mszy Świętej. Oni pilnowali, abym brała czynny udział w Eucharystii, nawet kiedy jako dziecko, po prostu nie chciałam chodzić do domu Chrystusa. Dzisiaj jestem im bardzo wdzięczna za to, iż wychowali mnie w wierze katolickiej.
Z tym wszystkim, co wyżej opisałam, wiążę się moja przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Tutaj spędziłam najlepsze chwile w swoim dotychczasowym życiu. Te dobre jak i te złe. Nie zawsze wszystko się pięknie układało. Czasem pojawiały się łzy i smutek. Jednak większość zdarzeń będę miło oraz z uśmiechem na twarzy wspominać. I bez względu na to, w jaki sposób moje życie potoczy się dalej, to te momenty pozostaną w mojej pamięci, do której wgląd mam tylko ja.
Natalia Gorzkowska
Moja Mała Ojczyzna
Tutaj najpiękniej jest wiosną,
Kiedy bociany spacerują po łące,
Gdy wszystkie rośliny rosną,
A po zimie coraz mocniej świeci słońce.
Drzewa puszczają już pąki,
Wszędzie wkoło zaczynają kwitnąć kwiaty.
Kolorowe są już łąki,
Przyroda ubiera swoje nowe szaty.
Chcę, aby Ojczyzna Mała,
pomimo że jest to miejscowość nieduża,
w mej pamięci pozostała,
by była to moich wspomnień piękna róża.
***
Chociażby człowiek najdalsze podróże odbywał,
Będzie pamiętać o miejscu, gdzie się wychowywał.
Paulina Gawlik
Słońce, wczesne jeszcze,
trochę blade, wyłania się
zza lasów, trochę zaspane.
Przedziera się przez zasłony
do mojego pokoju i nie pozwala się cieszyć
tą chwilą spokoju.
Mój gniew prędko znika,
gdy patrzę z okna
na moją Małą Ojczyznę.
Góry porośnięte bujnymi lasami,
łąki obsiane kolorowymi kwiatami.
To wszystko jest nasze,
na wyciągnięcie ręki.
Ale, czy potrafimy docenić
tego krajobrazu wdzięki?
To na tej ziemi stawiałam
pierwsze kroki.
To tu upadałam i się podnosiłam.
To tu na rowerze się uczyć jeździłam.
Tu każda dróżka i każdy potoczek
ma zapisane wspomnienie i ten
mały kroczek, który pozwalał docenić
piękno, jakie jest wokół.
Przy starej drewnianej kapliczce
klęczałam i razem z babcią
modlitwy domawiałam.
Ta cisza i spokój,
ptaków śpiew wokół.
To wszystka niewiarygodne,
a jednak istnieje.
Oliwia Pierzga