Zachowali się, jak trzeba...
W piątek 2 marca obchodziliśmy w naszej szkole Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Z tej okazji gimnazjaliści przygotowali okolicznościowy apel poświęcony bohaterom, którzy w trudnych powojennych czasach nie pogodzili się z sowiecką niewolą. Toczyli nierówną walkę, ginąc z rąk swoich rodaków, którzy przystali na „nowy porządek”.
Treść apelu stanowiła recytacja wierszy przeplatana kwestiami czytanymi przez osoby prowadzące. Publiczność ponadto mogła wysłuchać dwu nastrojowych piosenek, których treść nawiązywała do charakteru obchodzonego święta.
Wymowna była dekoracja przygotowana jako tło uroczystości. Hasło przewodnie stanowiła parafraza słów Danuty Siedzikówny (pseudonim Inka), która została skazana na śmierć 3 sierpnia 1946 przez Wojskowy Sąd Rejonowy. W grypsie do sióstr Mikołajewskich z Gdańska, krótko przed śmiercią, „Inka” napisała: „Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się, jak trzeba”. Na wykonanym z szarego papieru tle widniały portrety najsłynniejszych Żołnierzy Niezłomnych, zaś uwagę widzów z pewnością zwrócił fakt, że niektóre kartki były czyste, bez portretów. Ten swego rodzaju symbol miał uświadomić wszystkim, iż niektórzy bohaterowie do dnia dzisiejszego są anonimowi lub nie są znane okoliczności ich śmierci czy miejsca pochówku.
Podczas apelu mogliśmy się dowiedzieć, że Żołnierze Wyklęci byli żołnierzami polskiego powojennego podziemia niepodległościowego, którzy stawiali opór sowietyzacji Polski i podporządkowaniu jej Związkowi Radzieckiemu. Walcząc z siłami nowego agresora, musieli zmierzyć się z ogromną, wymierzoną w nich propagandą Polski Ludowej, która nazywała ich „bandami reakcyjnego podziemia”. Z kolei osoby działające w antykomunistycznych organizacjach i oddziałach zbrojnych, które znalazły się w kartotekach aparatu bezpieczeństwa, określono mianem „wrogów ludu”. Mobilizacja i walka Żołnierzy Wyklętych była pierwszym odruchem samoobrony społeczeństwa polskiego przeciwko sowieckiej agresji i narzuconym siłą władzom komunistycznym, ale też przykładem najliczniejszej antykomunistycznej konspiracji zbrojnej w skali europejskiej, obejmującej teren całej Polski, w tym także utracone na rzecz Związku Sowieckiego Kresy Wschodnie II RP.
Sformułowanie „Żołnierze Wyklęci” powstało w 1993 roku- po raz pierwszy użyto go w tytule wystawy „Żołnierze Wyklęci- antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 r.”, zorganizowanej przez Ligę Republikańską na Uniwersytecie Warszawskim. Jego autorem był Leszek Żebrowski. Partyzanci ukrywali się w lesie przed aresztowaniami, walczyli z komunistycznym reżimem, chronili cywili przed bandytami, odbijali więźniów politycznych. W 1945 roku w lasach działało ponad 200 tys. żołnierzy podziemia niepodległościowego. Uchwalenie Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest formą uczczenia ich walki i ofiary, ale także bólu i cierpienia, jakich doznawali przez wszystkie lata PRL.
Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 w mokotowskim więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamordowali przywódców IV Zarządu Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość- Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostatniej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od 1945 roku dzieło Armii Krajowej.
Osoby, które przygotowały apel, wspomniały najbardziej znanych i zasłużonych bohaterów, takich jak:
Danuta Siedzikówna ps. "Inka"
gen. August Emil Fieldorf ps. "Nil"
mjr Zygmunt Szyndzielorz ps. "Łupaszko"
płk. Witold Pilecki
starszy sierżant Mieczysław Dziemieszkiewicz, ps. „Rój”
por. Józef Kuraś ps. "Ogień"?
por. Jan Rodowicz ps. "Anoda",
plutonowy Józef Saski ps. "Katoda",.
por. Piotr Jankowski ps. Jeleń
ppor. Ryszard Targowski ps. Dzik
ppor. Witold Wasilewski ps. Litwin
por. Jerzy Neyman ps.Bułat
mjr Tadeusz Dziubiński ps. Fala
mjr Mieczysław Pazderski ps. Szary
płk Hieronim Dekutowski ps. Zapora
kpt. Zdzisław Broński ps. Uskok
ppor. Edward Taraszkiewicz ps. Żelazny
sierż. Józef Franczak ps. Lalek
Nasze zaś obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych były swego rodzaju hołdem oddanym bohaterom, którzy nigdy nie zapomnieli, że są Polakami.