Ach, te egzaminy…
Jak zawsze, kwiecień jest dla najstarszych uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum okresem egzaminów. W tym roku również nie było inaczej.
1 kwietnia swoje umiejętności sprawdzali uczniowie klasy VI. Mieli 60 minut, aby zaprezentować swoją wiedzę przyrodniczo- matematyczną oraz z zakresu języka polskiego.
Egzamin gimnazjalny był bardziej „rozbudowany”. Trzecioklasiści, zaraz po przerwie świątecznej, czyli 23 kwietnia zebrali się w szkole o godzinie 9.00, aby rozpocząć egzamin z zakresu wiedzy o społeczeństwie i historii. Pisali test w ciągu 60 minut, aby potem mieć prawie godzinną przerwę przed rozpoczęciem egzaminu z języka polskiego. Na jego rozwiązanie gimnazjaliści mieli 90 minut. Podczas ich trwania musieli odpowiedzieć na pytania dotyczące tekstów źródłowych oraz napisać rozprawkę na temat: „Ciekawość- utrudnia czy ułatwia życie?”
W dzień później na pewno stres nie był już tak wielki, ale trzeba było „stanąć twarzą w twarz” z matematyczno- przyrodniczą częścią egzaminu. I znowu od 9. 00 gimnazjaliści zdawali część przyrodniczą, aby- po prawie godzinnej przerwie- zmierzyć się z zadaniami matematycznymi, mając do dyspozycji 90 minut.
Ostatni dzień egzaminu gimnazjalnego uczniowie klasy IIIa i IIIb zdawali ze świadomością, że obie jego części (podstawowa i rozszerzona) będą trwały po 60 minut. Po upływie obu „poziomów” wszyscy na pewno odetchnęli z ulgą. Teraz tylko czekać na wyniki. Życzymy naszym najstarszym kolegom i koleżankom, aby były one jak najwyższe.