Na Wierchomlę, czyli pociągiem i piechotą
W środę 23 października wraz z opiekunami oraz starszymi kolegami i koleżankami z klas II i III gimnazjum pojechaliśmy na pieszą wycieczkę klasową, której celem była Wierchomla. Zbiórka odbyła się na stacji PKP na Mszalnicy. O 612 mieliśmy stamtąd pociąg, którym udaliśmy się do Żegiestowa. Podróż trwała ponad 1 godzinę. Gdy byliśmy na miejscu, najpierw szliśmy drogą, po czym skręciliśmy do lasu. Po długiej wędrówce zatrzymaliśmy się na szczycie w schronisku PTTK nad Wierchomlą. Zapaliliśmy ognisko i nabraliśmy sił, dzięki czemu bez problemu pokonaliśmy dalszą drogę. Wszystkim było wesoło. W czasie wycieczki robiliśmy dużo zdjęć.
Gdy cała grupa była gotowa, wyruszyliśmy dalej. Zeszliśmy na dół, po drodze zatrzymaliśmy się w „Betlejemce”. U podnóża góry czekał na nas autobus. Pojechaliśmy nim do Muszyny, gdzie opiekunowie ‘’dali nam wolną rękę". Przez półtorej godziny każdy robił to, co chciał (oczywiście w granicach rozsądku). Po tym czasie, poszliśmy na stację PKP. Wróciliśmy pociągiem do ‘’domu’’ o 16:35 i na tym skończyła się nasza wycieczka. Wszyscy byliśmy zadowoleni z czasu, który poświęciliśmy na tę wspaniałą wycieczkę. I nikt nie narzekał... chociaż nogi bolały.
Magdalena Wysowska (klasa Ib)